Szybka naprawa soundbara Dell AX510
Monitory firmy Dell z serii UltraSharp i Professional mają możliwość zamontowania i podłączenia dedykowanej listwy dźwiękowej, soundbara AX510. Jest on zasilany z monitora (typowe gniazdko DC 2,1/5,5), zielony mały jack 3,5mm służy do podłączenia dźwięku. Listwa, oczywiście stereofoniczna, posiada dwa głośniki o mocy 5W każdy, oraz dwa wyjścia na słuchawki. Znalazł się też wbudowany potencjometr z wyłącznikiem, dobrej jakości. Dźwięk całkiem niezłej jakości, monitor się wyłącza/usypia, listwa też. Problem w tym, że soundbar przestał działać.
Soundbar AX510 by Zilux Acoustic
Tak jak pisałem wyżej, listwa fajna, tylko akurat moja przestała działać. Objaw był taki, że w prawym głośniku można było usłyszeć miarowe, dość głośne terkotanie. Po pewnym czasie nastąpiła cisza. Lewy kanał pozostał jak najbardziej sprawny. Rozkręciłem go – 10 śrubek, z czego dwie pod czarną naklejką informacyjną.
W środku, jak na zwykły wzmacniacz audio, całkiem sporo elektroniki. Kilka wzmacniaczy operacyjnych, oczywiście dwie końcówki mocy audio, nie wiem jakie, bo zakryte małymi radiatorkami przylutowanymi do laminatu. Wykonanie naprawdę niezłe, w środku sporo poprzyklejanej tu i ówdzie pianki wytłumiającej, która ma pewnie zapobiegać rezonansom.
Miałem chytry plan – jeśli uszkodzony okaże się wzmacniacz końcowy, to zastąpię obydwa układem PAM8403 – czyli malutka płytka – wejścia lewego i prawego kanału, analogiczne wyjście i zasilanie +5V. Szybko, tanio, skutecznie. Jednak pierwsze oględziny (profesjonalne jeżdżenie palcem po punktach lutowniczych) pozwoliło wstępnie wyeliminować uszkodzenie końcówki mocy. Tak w lewym jak i prawym kanale dało się słyszeć przydźwięk (brum) sieciowy. Zacząłem więc analizować z jakimi scalaczkami mam do czynienia i jaką pełnią funkcję. Zacząłem od największego, obudowa SSOP14, oznaczenie NJM2761, producent o ciekawej nazwie New Japan Radio Co. Ltd. Brzmi jak wysoka jakość. Układ ten to audio limiter, czyli normalizer. Jego zadaniem jest niedopuszczenie do przesterowania sygnału audio. Za pomocą zewnętrznego rezystora możemy sobie ustawić jego poziom w zakresie 200-1000mV.
Jego wyprowadzenia w obudowie SSOP14:
Układ wzbudził moje zainteresowanie, bo praktycznie zaraz po włączeniu był gorący. Jest to tylko układ ograniczający poziom sygnału audio i raczej nie powinien się nagrzewać. Coś mi podpowiadało, że to on może być winowajcą, tym bardziej, że reszta elektroniki za nim prawidłowo przetwarzała dźwięk.
Naprawianie przez odejmowanie
Postanowiłem usunąć, wylutować ten układ i zewrzeć jego wejścia z wyjściami (piny 2 i 3 oraz 12 i 13). Było to o tyle łatwe, bo w jego otoczeniu było miejsce na rezystory 1R11 i 2R11, które mogły pełnić rolę zwór. Układ wyciąłem, a nóżki odlutowałem, pady oczyściłem za pomocą miedzianej plecionki.
Niestety uszkodziłem jedną ścieżkę, akurat tą od prawego kanału audio. Na szczęście sytuację uratował cienki drut nawojowy w emalii.
Po włączeniu zasilania zrobiłem pierwszy test, przykładając palec do wyprowadzeń mini jacka – zarówno w lewym jak i prawym kanale, zależnie gdzie dotknąłem, było słychać brum sieciowy. Na szybko wpiąłem się w wyjście audio komputera i z głośników można było usłyszeć dźwięk :). Pozostało tylko zamontować sonudbar na docelowym monitorze i zapomnieć o usterce.
Przy okazji tej naprawy nagrałem krótki film, w którym pokazuję co i jak:
Nie zapomnij zasubskrybować kanału ;).
Podsumowanie
Generalnie listwa dźwiękowa AX510 raczej nie należy do awaryjnych. Mamy w pracy kilka takich sztuk i żadna prócz mojej nie uległa uszkodzeniu, a są używane od kilku dobrych lat. Dlaczego moja odmówiła posłuszeństwa? Być może układ njm2761 dostał strzała – z karty dźwiękowej komputera w prawym kanale poszła jakaś szpilka wyższego napięcia. Generalnie jakaś grubsza naprawa może być średnio opłacalna, bo używana listwa kosztuje na portalach aukcyjnych około 30 zł. Jeśli macie monitor Dell z mocowaniem do tej listwy, to warto rozważyć jej zakup. Dźwięk niezły, fajna funkcjonalność, cena znikoma. (kupując używkę).
Nawet nie pod Della fajnie się sprawdza.
Super sobie radzisz w tematyce elektroniki, zawsze mnie interesowały układy w praktyce ale nie było czasu i chęci żeby się wyrobić tak bardzo w temacie. Dzięki za ten filmik, mój soundbar leży już drugi rok czekając na naprawę. Chyba się zmobilizuję, żeby go chcociaż otworzyć i obejrzeć. Dzięki wielkie!
“(profesjonalne jeżdżenie palcem po punktach lutowniczych)” hehehe, stara szkoła, najprostsze sposoby najlepsze. Uważaj tylko na zasilacz beztransformatorwy – można psikusa sobie zrobić 😉
No dlatego pisałem że profesjonalne. Profesjonalista wie gdzie palcem jeździć, a gdzie nie 😉