Adapter USB-HDMI Grabber Video

Poniżej opiszę mały, przydatny gadżet, który przechwytuje obraz i dźwięk z portu HDMI i przekazuje go dalej przez USB. Dzięki niemu można zrobić sobie wirtualny monitor. Podobno młodzież (i nie tylko) używa tego od dawna do nagrywania np. przebiegu gry, który później jest publikowany np. na youtube. Także koniec z zrobieniem zdjęć monitora/telewizora z konsolą np. Raspberry Pi.

Cabletech Audio&Video Capture

Grabber fizycznie wygląda jak duży pendrive. Jeden koniec to port USB, drugi to gniazdo HDMI. Korpus obudowy aluminiowy.

Grabber kupiłem na Aliexpress kilka lat temu. Mogę polecić, bo jakość wykonania jak i działania jest naprawdę OK. Mój jest w wersji HD i przechwytuje maksymalnie 1920×1080 60kl/s. Jest też wersja 4K, ale jej nie testowałem. Cena mojego modelu na tą chwilę to około 10$, link do oferty na Aliexpress.

Grabber HDMI – jak do działa

Do grabbera była dołączona instrukcja, gdzie do wyświetlania przechwyconego obrazu polecano OBS (Open Broadcaster Software) lub lubiany przeze mnie kombajn VLC. I to właściwie trochę mnie zniechęciło na początku. Obraz był przeskalowany, nieproporcjonalny. Oczywiście wszystko jest do ustawienia, ale na tamtą chwilę nie chciało mi się zagłębiać w tajniki OBS’a. Niedawno wróciłem do tematu. Wpiąłem dongla do USB. W Windows 11 jest on rozpoznawalny jako… kamera. Sterowniki instalują się automatycznie. Skoro jako kamera, to otwieram aplikację Aparat systemu Windows i…

Jest i obraz kontrolny. Można zrobić zdjęcie, lub nagrać film – pliki znajdziemy w folderze systemowym Obrazy katalog Z aparatu.

Warto zajrzeć do ustawień, gdzie jest trochę opcji, dotyczących obrazu i dźwięku.

Grabber HDMI – przechwytywanie obrazu

Na początku pod HDMI podłączyłem płytkę Banana Pi M1 z systemem Armbian. Obraz naprawdę spoko, bez zniekształceń, ostry, odwzorowanie kolorów prawidłowe. No to cyk zdjęcie:

No to teraz trochę trudniej. Pod HDMI podłączam Raspberry Pi 3 i OpenELEC (system + KODI). No i jest ładna grafika:

Tak fajnie to działa, że nagrałem nawet film i wrzuciłem na youtube:

Na koniec do adaptera wpiąłem po prostu laptopa – zdjęcie:

Podsumowanie

Tak jak pisałem na początku – dla mnie ten grabber to taki wirtualny monitor, gdzie mogę wpiąć raspberry, tuner telewizyjny czy satelitarny, bez konieczności uruchamiania kolejnego monitora czy telewizora. Cena również jest atrakcyjna, mniej niż 50zł – za model dokładnie tej firmy. Na allegro widziałem podobne urządzenia w niższych cenach (około 30zł), ale turaczej byłaby potrzeba weryfikacji jakości działania.

Możesz również polubić…

8 komentarzy

  1. Zz pisze:

    Ten link do Ali jest coś nie tak

  2. Wojtek pisze:

    Dzięki, poprawione. Akurat zestawiałem sesje BGP na routerze i miałem inny link w schowku :).

  3. SpeX pisze:

    A napisz coś więcej o tym – bo domyślam się, iż to w warunkach domowych.

  4. SpeX pisze:

    W sumie jako takie szufladowe przyda sie, może być przydatne.
    Akurat ostatnio rozpinałem swój set 2 monitorów, by na chwilę podpiąć terminal by przeinstalować na nim OS.

  5. Wojtek pisze:

    Nic ciekawego temat z pracy, robiony po godzinach, żeby przerw nie było :).

  6. SpeX pisze:

    A masz pomysł, co można zastosować w domu na dwóch ISP – coś więcej niż ustawienie failover + DDNS

    • Wojtek pisze:

      OpenWRT ładnie obsługuje multiwan, poszedłbym w load balancing, żeby optymalnie wykorzystać dwa łącza. W pracy mam zupełnie inną klasę sprzętu i inne protokoły, które pomagają takich konfiguracjach.

  7. SpeX pisze:

    Tak wiem, takie rozwiązanie pewnie by wystarczyło. Ale bardziej z ciekawości chcę przekombinować. Bardziej dla funy i z ciekawości.

    Na chwilę kminiłem, by sobie postawić jakiś VPS i z nim spiąć dla VPN dla obu ISP, i przez VPS routingować cały ruchu.

    Akurat bawię się OPNsense, ale na wirtualnym środowisku więc pewnie dla zabawy będę sobie też stawiał OpenWRT, i inne oprogramowania do routera/firewalla

Zostaw komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.