Tani odpowiednik baterii 9V 6F22
Poniżej opiszę odpowiednik drogiej (w stosunku do pojemności) baterii 9V o oznaczeniu 6F22. Ze względu na sporo większe wymiary nie jest to zamiennik i z pewnością nie wszędzie da się nim zastąpić typową baterię. Przy praktycznie tej samej cenie, pojemność wzrasta średnio 5 krotnie, także warto.
Po co alternatywa dla baterii 9V 6F22?
U mnie z baterią 6F22 jest tak, że zawsze jak się wyczerpie, jest problem, bo praktycznie nigdy nie mam w domu „na zapas”. Kiedyś była używana np. w pilotach telewizorów (kto pamięta Unimor Neptun?), później była bardzo popularna w multimetrach. Dziś również niektóre przyrządy z branży budowlanej ją wykorzystują (np. niwelator laserowy czy detektor przewodów i metalu). Do poszukiwań alternatywy skłonił mnie tester elementów elektronicznych, gdzie niefortunnie jest to domyślne źródło zasilania:
Urządzenie pobiera dość spory prąd, bo około 25mA, co średnio pozwala na 20 godzin ciągłej pracy.
Sam tester posiada mechanizmy oszczędzania energii w postaci choćby automatycznego wyłączania. Dodatkowo wyświetlane jest bieżące napięcie i można odpowiednio wcześniej przewidzieć konieczność wymiany. Mimo wszystko szukałem czegoś wydajniejszego.
Koszyk na 6 baterii AA / LR6
Przeglądałem kiedyś chińską platformę zakupową i w sumie przypadkiem natrafiłem na koszyk na 6 paluszków z terminalem charakterystycznym dla baterii 9V. Koszt śmieszny, bo ćwierć dolara, ale wysyłka dodatkowo płatna – https://pl.aliexpress.com/item/1005004043997754.html. Tak jak pisałem wcześniej, nie wszędzie się to zmieści w miejsce typowego monobloku 9V, ale do wspomnianego wcześniej testera nada się super.
Do takiego koszyka wsadziłem jakieś używane paluszki o napięciach od 1,30 do 1,35V.
Po roku używania nadal tester działa, a sumaryczne napięcie wynosi około 6,8V
Podsumowanie
Na koniec jak to wygląda pod względem pojemności: monoblok 9V 6F22 to około 500mAh, alkaliczny paluszek LR6 to 2500mAh. Koszt jednej dobrej baterii 9V wynosi praktycznie tyle samo co zakup 6 paluszków AA. Wynika z tego, że na koszyczku urządzenie popracuje 5 razy dłużej.
A może teraz test chińskim litowych zamienników tradycyjnych baterii AA, AAA i 9V?
Ale w sensie akumulatorów AA/AAA do ładowania via mirco-usb (nie spotkałem się jeszcze z usb-c). Z tego co pamiętam, to takie baterie mają mniejsze napięcie zasilania.
Ja tam ostatnio robią zakupy chyba w Acion kupiłem sobie taki organizer na baterie, i teraz o wiele łatwiej trzymać zapas w tym 9V.
Za to ja mam problem z bateriały D/R20P/LR20, które są wykorzystywane do iskry w moim junkersie. Bo jak bateria spadnie poniżej 1,5V (np. 1,49V), to zbyt niskie napięcie nie produkuje wystarczająco mocnej (częstej) istry, by zapisać piecz.