Tanie kupowanie – zapasy części elektronika amatora

Dzisiejszy wpis będzie nieco luźny, ale dosyć istotny. Elektronika to bardzo fajne i ciekawe hobby. Jednak może również stać się niepotrzebnie bardzo kosztownym. Ja zaczynałem od składania gotowych zestawów – płytka drukowana + komplet części. Bardzo wygodne, ale i drogie. Plus jest taki, że takie układy najczęściej działają od pierwszego uruchomienia, co motywuje do dalszego działania.
Obecnie mam dosyć spore zapasy zarówno nowych, jak i używanych, zdemontowanych elementów elektronicznych. Te odzyskane pochodzą m.in. z zestawów do samodzielnego montażu, których zadaniem było miganie lub wydawanie dźwięków jak i z urządzeń, które ocaliłem przed śmietnikiem. Mam też sporo nowych części, które kupowałem po okazyjnych cenach, przy okazji innych zakupów, głównie na allegro. Do sklepu z drobnicą elektroniczną chodzę rzadko – głównie po jakiś nietypowy scalak, diodę sygnałową lub kondensator o rzadko używanej pojemności.

Ostatnio szukałem na allegro dobrych przekaźników, które zapewnią bezpieczeństwo przy przełączaniu napięcia 230V, a 60W żarówka nie spowoduje zespawania ich styków. Takie czasy – kiedyś były dostępne świetne RM82 firmy Relpol za 10zł i to co udało się zdemontować z “zachodniego” sprzętu. Dzisiaj można kupić tanie chińskie przekaźniki o rzekomej obciążalności 5A i 270V AC, które w praktyce sprawdzają się w przełączaniu max 2A o napięciu 12V DC. Natrafiłem na aukcję z licytacją od 1zł za 10 przekaźników, które wyglądały na solidne (mimo, że chińskie :)). Jak zwykle sprawdziłem inne aukcje sprzedającego i okazało się, że wszystko co wystawia to licytacja od 1 zł, bez ceny minimalnej, a koszt wysyłki wynosi dla jednej czy wielu aukcji tyle samo – 18zł kurierem. Warto więc kupić więcej rzeczy, nawet jeśli nie są nam teraz potrzebne – być może zostaną użyte w przyszłości. Wziąłem udział w kilku aukcjach i za 56 zł razem z wysyłką otrzymałem po paru dniach takie oto pudełko:

Zawartość kartonu to:

Zestaw – dwie karty sieciowe na PCI oraz 5 portowy switch w metalowej obudowie z transformatorowym zasilaczem i 2 niebieskie, porządne patchcordy. Nie wiem jak karty, ale switch i kable przydadzą się na 100% wcześniej czy później. Zestaw oczywiście nowy, dodatkowo miałem okazję dotknąć zapomnianą już dyskietkę 3,5″ 2HD :):

Kolejną wylicytowaną rzeczą był wentylator z radiatorem do procesorów AMD z podstawką AM2. Solidny kawał aluminium z wiatrakiem z 4 kabelkami – będzie można wykorzystać np. w zasilaczu czy wzmacniaczu mocy i dodatkowo sterować prędkością za pomocą procesora. Często chłodzenie procesora można za darmo zdobyć ze starych komputerów – nawet jeśli wiatrak jest już głośny i dogorywa, warto “zachomikować” aluminiowy radiator:

Za niewielką cenę udało się również wylicytować nowe kondensatory o pojemności 22nF. Nie są one zbyt popularne w budowanych układach, ale z pewnością kiedyś się przydadzą, i co ważne, w odróżnieniu od elektrolitów długie leżakowanie im nie szkodzi. W zestawie miało być 25 sztuk, a dostałem 29 – miły gest od sprzedającego:

Sprzedający miał również wystawione gniazdka bananowe przykręcane do obudowy, szkoda, że tylko czerwone. W zestawie miało być 10 sztuk – jeden dostałem gratis. Jak znalazł do zasilacza, prostownika czy jakiegoś przyrządu pomiarowego:

Sprawcy całych zakupów – przekaźniki firmy Song-Chuan, model 881-1CC-CE, wg opisu na obudowie obciążalność 12A przy 250V AC, cewka na 12V. Jeden już sprawdziłem w boju – 1000 razy włączał grzałḱę o mocy 2200W i nadal żyje, a jego obudowa nie parzy. Zakupiłem 10 sztuk i tyle otrzymałem, z pewnością będę je używał w moich układach elektronicznych:

Ostatnia rzecz z pudełka, to zestaw 3 nożyków do warzyw :). Świetne do obierania ziemniaków. Wylicytowałem je za 2,25zł i sprawiłem przyjemność Mamie, dając jej jeden :):

A Ty jak zaopatrujesz się w części niezbędne do samodzielnej budowy różnych układów elektronicznych?