Wkrętarka akumulatorowa to jedno z bardziej przydatnych narzędzi, które powinien posiadać każdy majsterkowicz. Rynek wkrętarek jest bardzo szeroki, podobnie jak przedział cen – od kilkudziesięciu złotych za bardzo proste narzędzia dla niewymagających po profesjonalne, trwałe i niestety drogie.
Kilka lat temu kupiłem w Biedronce wkrętarkę za bodajże 69zł. W zestawie znalazły się 2 akumulatory 18V 1Ah NiCd i bardzo prosta ładowarka bez żadnej automatyki. Wkrętarka posiadała płynną regulację obrotów, zmianę kierunku lewo/prawo i 16 stopniowe sprzęgło. Mimo, że nie posiadała biegów i automatycznego hamulca, w drobnych pracach sprawdzała się rewelacyjnie. Używałem ją do wkręcania śrub, wiercenia w sklejkach i niezbyt grubych deskach oraz tworzywach sztucznych. Jej zasadniczą wadą były akumulatory, które padły po mniej więcej 3 latach, mimo, że bardzo o nie dbałem. Z uwagi na dużą ilość ogniw, regeneracja była nieopłacalna. Tutaj drugie życie wkrętarki opisałem rozwiązanie tego problemu.
Marzyła mi się profesjonalna wkrętarka firmy Makita, Metabo, DeWalt czy Hilti. Niestety, cena grubo ponad 1000zł skutecznie mnie odstraszała. W garażu, gdzie często korzystam z wkrętarki mam stary akumulator samochodowy, który mimo wieku ma jeszcze spory prąd zwarciowy i całkiem nieźle trzyma pojemność. Na allegro i niedzielnej giełdzie widziałem markowe wkrętarki z niesprawnymi akumulatorami, często bez ładowarek za kilka, kilkanaście złotych. Wpadłem na pomysł – zasilać wkrętarkę z akumulatora samochodowego. Zamieni się wtedy ona z bezprzewodowej w przewodową, ale nadal pozostanie akumulatorową :).
Kupiłem na allegro starą, ale sprawną wkrętarkę bardzo dobrej firmy DeWalt, model DW-921 z niesprawnym akumulatorem 9,6V. Urządzenie posiada wszystko, czego potrzebuję – 2 biegi, sprzęgło, beznarzędziowy uchwyt bitów i wierteł, hamulec i płynną regulację obrotów. Za to cudo zapłaciłem 20zł, razem z kosztami wysyłki.
Szybko otworzyłem załączony akumulator – wystarczyło rozkleić górną pokrywę podważając boki obudowy wkrętakiem. Od zacisków odlutowałem kabel z oryginalnych ogniw i przylutowałem 2 żyłowy, 3 metrowy głośnikowy przewód 2x4mm², tak by żyła z paskiem była dołączona do plusa. Stare ogniwa zostawiłem w obudowie, bez nich wkrętarka jest niewyważona i niewygodnie leży w dłoni.
Z boku obudowy akumulatora wywierciłem otwór, przez który przeciągnąłem przylutowany wcześniej kabel. Górną część przykleiłem do reszty obudowy za pomocą poxipolu. Do końcówek kabla przymocowałem wygodne krokodylki – do żyły z paskiem CZERWONY, czyli PLUS, do drugiej CZARNY, czyli MINUS. Dzięki temu łatwo podpiąć się do akumulatora.
Zastosowanie zbyt długiego kabla, lub o zbyt małej średnicy spowoduje, że wkrętarka będzie słaba, wskutek spadku napięcia na przewodzie. Należy też bezwzględnie przestrzegać polaryzacji – kabel musi być zawsze prawidłowo podłączony do akumulatora, inaczej zniszczeniu ulegnie elektroniczny układ wewnątrz ładowarki.
Miałem okazję sprawdzić w boju moją wkrętarkę. Z jej pomocą przerobiłem i zainstalowałem w garażu starą meblościankę, zamontowałem rynnę oraz mnóstwo uchwytów i wieszaków. Wszystko na jednym ładowaniu akumulatora :). A tak prezentuje się całość:
Na koniec jeszcze mała uwaga – nie należy przeciążać wkrętarki na ostatnim biegu sprzęgła, na którym przenoszona jest cała moc silnika. Oryginalny akumulator posiadał znacznie mniejszy prąd zwarciowy, co skutecznie chroniło elektronikę i silnik. Akumulator z samochodu posiada kilkukrotnie większą wydajność i łatwo spalić elektronikę lub miedziane uzwojenia.
Mega tanie, bezprzewodowe moduły Internet of Things na dobre zadomowiły się w naszych sieciach. Od…
Pewnie nie każdy posiadacz tytułowej stacji lutowniczej wie, że posiada ona możliwość aktualizacji firmware'u. Producent…
Jakiś czas temu, przeglądając Aliexpress natknąłem się na ciekawy shield do Arduino Nano. Według opisu…
W mailach i komentarzach kilka razy przewijała się prośba o ten wpis. Chodzi o aktualizację…
Dziś tematyka audio, a nawet audiofilska. Uznany wzmacniacz słuchawkowy Lehmann Black Cube Linear o dość…
Tradycyjnie w styczniu, publikuję podsumowanie minionego roku na stronie grylewicz.pl. Poniżej trochę liczb, lista najpopularniejszych…
Zobacz komentarze
Jesteś pewien że prąd zwarciowy ma znaczenie? Pomijam że oryginalne kadmówki mają na pewno bardzo duży, to chyba jednak, nawet na pełnej mocy jest jakiś minimalny ogranicznik prądu a wtedy o przepływie prądu decyduje tylko napięcie.
Nie twierdze że nie masz racji ale podejrzewam że zgadujesz ;)
No i przy aku "12V"(gdzie przy obciążeniu tylko wkrętarką może spokojnie dawać ponad 13V) i wkrętarce 9,6V uwaga o spadku napięcia na kablach trochę nie na miejscu.
A tak pomijając projekt to wiele osób(w tym ja), jak dobrze wyczuje swoją wkrętarkę prawie nigdy sprzęgła nie używa.
Z moim testów wynika, że prąd zwarciowy ma znaczenie. Na oryginalnym akumulatorze i przeciążeniu wkrętarki (akurat model Skill) po prostu drastycznie spadały obroty. Na akumulatorze samochodowym przy przeciążeniu silnik bardzo mocno nagrzewał się, a po chwili zaczął lecieć dym z uzwojeń. Pewnie zależy to od elektroniki we wkrętarce - może inne modele mają ograniczniki prądu.
Mój akumulator w pełni naładowany ma 12,4V-12,7V. Przy wkręcaniu śrub fi 10 w drewniane belki napięcie na zaciskach spadało do ok. 11V, początkowo miałem zwykły kabel 2x0,75 o długości 4m i nie dało się pracować. Znacznie grubszy głośnikowy kabel rozwiązał problem.
Co do sprzęgła masz rację. Ale mając do wkręcenia 200 wkrętów z uszczelką (montaż blachodachówki na garażu), wygodniej i szybciej pracowało się z odpowiednio ustawionym sprzęgłem.
Nie wiem czy toś wniesie ale jak katuje swoją Makite 14V z kadmowym albo jak pracowałem CIĘŻKO na Milwaukee 18V z litowym to smród a nawet dym jest czymś "normalnym". DeWalt też nie byle co więc jak "zapachnie" to trzeba to potraktować jako ostrzeżenie i odpuścić trochę ale do awarii daleka droga.
Też ją kupiłem ,a po gwarancji przerobiłem na 12V w podobny sposób.Też działa na akumulator bez kabla.Z uszkodzonej wiertarki zamontowałem silnik i regulację obrotów do dziś jeszcze sprawna.
Witam,
Mógłbyś opisać jak przerobić wkrętarkę 18V na akumulator samochodowy 12V (może być na odpalonym silniku wtedy będzie 14,5V. Jak ugryźć temat? Z elektroniki jestem lewy :P
@Edmu65 A ja dokładnie ten model przerabiam właśnie na akumulator Li-Ion. Wkrótce opis ładowarki i montażu ogniw 18650 w oryginalnej obudowie po ogniwach NiCD. Pozdrawiam ;).
Jak zastosujesz ładowarkę od aku NiCD do ładowania Li-Ion to nie tylko nie naładujesz tych ogniw ale jeszcze szybko je zniszczysz.
@Wojtek mam też tą wkrętarkę na akumulator na kablu i i bez jak każda inna tyle że nie na 18V tylko na 12V ,kusi mnie przerobić ją na 3,6V bo mam super Li-Ion akumulatorki 3x1.2V-7000mA :-)
@Wojtek Ładowarkę zrobić dla mnie bajka ,po prostu trochę części w tym LM315T lub LM350
i masz super ładowarkę nawet nie tylko do wkrętarki. Dam Tobie pomyśl postaraj się o uszkodzone solary i z nich przydadzą się ogniwa,to zrobisz dodatkowe ładowanie w terenie.
Pozdrawiam
Witam
Też mam 2 wkrętaki 18V z padniętymi aku. Oczywiście wymiana aku jest zupełnie nieopłacalna. Zasilanie z akumulatora samochodowego trochę mi nie pasuje. A co by buło, gdyby podłączyć wkrętarkę do zasilacza, powiedzmy 21 V 10A? Czy zasilacz wytrzyma?
Jaki może być prąd pobierany przez wkrętarkę?
Pozdrowienia
Jan
@Jan Z prądem pobieranym przez wkrętarkę jest różnie. Zależy to od jej typu jak i obciążenia. DeWalt pokazany na zdjęciach pobiera bez obciążenia ok 4A, ale podczas wiercenia dużym wiertłem prąd wynosi prawie 20A. Możesz wykorzystać zasilacz transformatorowy np. trafo toroidalne 12V 150-200VA, do tego mostek 50A i kondensator 10000uF/25V. Zasilacz impulsowy jest za bardzo "elektroniczny" i raczej gorzej będzie znosił bardzo zmienne obciążenia silnika wkrętarki.
Dziękuję
Witam. Czy możecie doradzić jak podłączyć wkrętarkę Li-on do akumulatora samochodowego? Mam wkrętarkę 10,8V Li-on marki Silverstorm 10.8V http://www.silverlinetools.com/en-GB/Products/Power%20Tools/Drills/263302 i bezpośrednie podanie 12V na + i - nic nie daje, wkrętarka albo tylko zaświeci dioda, albo od razu przepaliła bezpiecznik 5A. Wkrętarka ma styki +, -, T - podejrzewam że ten T to jest zabezpieczenie termiczne akumulatora przed przegrzaniem - jak to ominąć? Pomiędzy - a T miernik pokazał oporność 8,23 kOma. Baterię mam w sumie sprawną, ale niestety przy ciężkim zadaniu akumulator pada jak mucha. Ale z ciekawości podłączyłem do niego żarówkę 20W/12V i po 40 minutach napięcie na akumulatorze spadło do 8,8V - więc akumulator trzyma dobrze, tyle że Li-On jest słaby. Identyczna bateria 1,3 Ah Einhella RT-CD 10,8 wytrzymała identycznie, po spadku napięcia poniżej 8,5V akumulator sam odłączył napięcie - żarówka zgasła.
Co się stanie jak źle podepnę zasilanie, czyli pomylę polaryzację - padnie wkrętarka czy "jedynie" elektroniczny przełącznik obrotów.
Akumulator ma w sumie 5 styków +, -, T i dwa chyba nieużywane przez wkrętarkę ale przez ładowarkę chyba tak
Mam w pracy wkrętarkę z podobnym lub nawet takim samym akumulatorem, w środku są 3 ogniwa Li-ion 18650. Tak jak piszesz - T to po prostu termistor. Do wkrętarki podłącz akumulator 12V + do + i - do -. Z polaryzacją nie powinno być problemu, bo bieguny są oznaczone na oryginalnym aku. Odwrotne podłączenie spowoduje prawdopodobnie uszkodzenie elektroniki. Jak nie ruszy, to podłącz we wkrętarce rezystor 10k między T a -. Resztę styków w aku wykorzystuje balanser ładowarki.
Dzięki za podpowiedź, przetrzepałem neta i właśnie do tego samego doszedłem - potrzebuję opornika, lub starego akumulatora z termistorem itp.
Ale chyba pozbędę się tego sprzętu. Bateria niby sprawna, o ile dobrze liczę - podłączyłem żarówkę 20W/12V, ale napięcie nominalne baterii to 11,8V czyli prąd 1,85A. Akumulator ma pojemność 1,3Ah czyli teoretycznie powinien wytrzymać ok 43 minuty - i w sumie tak było, dopóki napięcie nie spadło poniżej 9V i test przerwałem. Sprawdziłem akumulator Einhell RT-CD 10,8 i test wyszedł identycznie - po ok 40 minutach bateria sama odłączyła napięcie na stykach, bo napięcie spadło poniżej 8,5V.
W każdym razie ta wkrętarka udarowa nie potrafi nawet wkręcić jednego wkręta 100x6 mm w sosnową krokwie (suchą) - śmiech na sali. Dziś chciałem zrobić regał i wkrętarka przy wkrętach 50mm padła chyba po 12 wkrętach. Podepnę ją pod akumulator samochodowy, ale chyba producent się rąbnął co do momentu 80 Nm.
Na olx jest teraz DeWalt DC835 14,4V XRP NICD za 120 zł bez ładowarki i ona ma nominalnie 140 Nm momentu - chyba dewalt w kulki nie leci:)