Automatyczny prostownik DIY
Prostownik do ładowania akumulatorów samochodowych to jedno z urządzeń, które każdy posiadacz samochodu powinien mieć. Jakość gotowych, sprzedawanych urządzeń jest różna i najczęściej zależy od ceny. Na szczęście ładowarka jest prostym urządzeniem i każdy elektronik hobbysta poradzi sobie z samodzielną budową. Na stronie przedstawiłem już Prosty prostownik z automatyką do akumulatorów samochodowych, teraz czas na drugi. Poniżej opiszę budowę od podstaw prostego prostownika DIY z automatycznym wyłączaniem po naładowaniu akumulatora. Układ elektroniczny nie jest skomplikowany a użyte elementy tanie i łatwo dostępne.
Prostownik DIY – zasada działania i schemat
Ładowarka do akumulatorów samochodowych może składać się tylko z transformatora sieciowego o odpowiedniej mocy i mostka prostowniczego. Taki układ jest w stanie skutecznie naładować akumulator, ale nie zapewnia kontroli napięcia i może doprowadzić do przeładowania a nawet trwałego uszkodzenia. Dostępne w handlu urządzenia bez automatycznego przerywania ładowania najczęściej posiadają transformator o napięciu 12V AC i mostek prostowniczny. Maksymalne napięcie jakie wystąpi na zaciskach naładowanego akumulatora wyniesie wtedy:
gdzie
Uak – napięcie na akumulatorze,
Utr – napięcie transformatora,
Umg – spadek napięcia na mostku prostowniczym
Stosując transformator sieciowy o napięciu wyściowym równym 12V, zakładając, że spadek napięcia na mostku prostowniczym wyniesie 1,3V (po 650mV na diodę), na w pełni naładowanym akumulatorze napięcie wyniesie:
Większość akumulatorów wymaga odłączenia ładowania po osiągnięciu 15V, przy którym występuje gazowanie elektrolitu i wydzielanie wodoru. Wynika z tego, że taki najprostszy prostownik naładuje do pełna akumulator. Jednak cały proces będzie trwał bardzo długo z uwagi na niskie napięcie transformatora. Początkowy prąd będzie wynosił ok. 3A i będzie malał wraz ze stopniem naładowania. W miarę sensowny czas ładowania osiągniemy tylko w przypadku małych baterii kwasowo-ołowiowych o pojemnościach do 40-kilku Ah. Transformator o wyższym napięciu wyjściowym pozwoli na większy prąd, ale to wymaga już nadzorowania procesu ładowania i przerwania go po osiągnięciu wspomnianych wcześniej 15V. Dalsza część opisu będzie dotyczyła właśnie takiego prostownika.
Pierwowzór układu elektronicznego pochodzi z Praktycznego Elektronika nr 10/2000 – Prostownik z automatycznym wyłączaniem. Układ nieco zmodyfikowałem, przystosowując go do posiadanych elementów, schemat wygląda następująco:
Całość składa się z transformatora sieciowego z odczepem o napięciu wyjściowym 2x15V i mocy około 70-80W. Napięcie jest prostowane za pomocą dwóch diod Schottky’ego w jednej obudowie odzyskanej z zasilacza komputerowego (Darmowe części elektroniczne ze starych zasilaczy ATX). Tranzystor MOSFET z kanałem P włącza i wyłącza prąd ładowania. Jest on sterowany tranzystorowym przerzutnikiem Schmitt’a zbudowanym z T2 i T3, sygnałem wejściowym (wyzwalającym) jest napięcie na akumulatorze, pomniejszone o 12V przez diodę Zenera D3. Potencjometr P1 umożliwia ustawienie napięcia wyłączającego ładowanie. Rezystory R5 i R6 są połączone równolegle ze względu na wydzielaną moc. Ich zadaniem jest ochronić T1 przed udarami prądowymi – MOSFETy bardzo nie lubią zwarć. R3 doładowuje akumulator niewielkim prądem po wyłączeniu ładowania zasadniczego. Do układu dołączyłem amperomierz (szeregowo, w linii +), a za nim woltomierz (równolegle). Pozostałe elementy to bezpiecznik i włącznik, umieszone w zasilaniu uzwojenia pierwotnego. Rezystor R1 zmniejsza prąd do wartości bezpiecznej dla diody LED D2, sygnalizującej włączenie zasilania.
Do układu zaprojektowałem płytkę drukowaną, bazując również na oryginalnym wzorze opublikowanym w Praktycznym Elektroniku. Duże, owalne pojedyńcze pady lutownicze służą do zamocowania radiatora, również odzyskanego z zasilacza komputerowego:
Płytka jest jednostronna, nie zawiera zworek, idealnie nadaje się do samodzielnego wykonania według tego opisu: Jak zrobić płytki drukowane w domu. Cały projekt został wykonany w darmowym KiCAD’zie, wszystkie pliki, w tym pdf i ps z lustrzanym odbiciem ścieżek można pobrać stąd:
>> POBIERZ Prosty prostownik DIY – projekt wykonany w programie KiCAD
Spis elementów:
R1 – 1,5kΩ
R2 – 220Ω
R3 – 47Ω/2W
R4 – 330Ω
R5, R6 – 0,41Ω/5W
R7, R11 – 1kΩ
R8 – 10kΩ
R9 – 15kΩ
R10 – 3,3kΩ
P1 – pot. leżący 1kΩ
C1, C2 – 470μF/35V
C3 – 100μF/16V
D1 – STPS3045 lub inna 2xSchottky, wspólna katoda, obudowa TO-247
D2 – dioda LED
D3 – dioda Zenera 12V
T1 – IRF9540
T2, T3 – BC548
TR1 – trafo 2x15V 100W
F1 – bezpiecznik 1A
Pozostałe: woltomierz, amperomierz, krokodylki, kable, wyłącznik zasilania 230V, radiator, obudowa
Jak widać, elementów jest niewiele. W przypadku problemów ze zdobyciem diody D1, można użyć inną podwójną ze wspólną katodą w obudowie np. TO-220, która będzie pasować do płytki po wygięciu skrajnych nóżek. Wspomniana dioda, radiator, rezystory można odzyskać z uszkodzonych zasilaczy ATX. Ja musiałem dokupić tylko tranzystor IRF9540 i analogowe wskaźniki napięcia i prądu, resztę podzespołów znalazłem w swoich zapasach.
Budowa automatycznego prostownika
Prace zacząłem od wytrawienia płytki i wiercenia otworów. Od strony ścieżek pomalowałem ją roztworem denaturatu i kalafoni:
Do ścieżek przewodzących spore prądy dolutowałem drut miedziany o średnicy 1,5mm (masa od złącza Z1 do Z2, napięcie zmienne od Z1 do D1, plus od D1 do T1 i do R5,R6 oraz Z2). Dzięki temu uniknąłem sporych spadków napięć i ewentualnego przepalenia ścieżek. Montaż najlepiej rozpocząć od najmniejszych części. Elementy D1 i T1 zostały przykręcone do radiatora za pośrednictwem podkładek i tulejek izolujących, jest to absolutnie konieczne!
Podczas testów prostownika okazało się, że R5 i R6 są bardzo gorące (80ºC) a unoszące się powietrze mocno podgrzewa zagięty nad nimi radiator, który osiągał nawet 70ºC. Zastosowany przeze mnie transformator ze starej wieży audio firmy Nordmende również nagrzewał się do 80ºC. Postanowiłem zastosować wentylator. By zbytnio nie przerabiać płytki, zmieniłem wartość R1 z 1,5kΩ na 33Ω 2W, w miejsce D2 wlutowałem goldpiny pod które podpiąłem komputerowy wiatrak 120mm o napięciu 12V i prądzie 300mA. Podczas ładowania jest on zasilany napięciem ok. 10V i skutecznie chłodzi grzejące się elementy.
Jedyna regulacja układu polega na ustawieniu napięcia 2,4V na P1 oraz zweryfikowaniu, czy wyłączenie ładowania nastąpi po osiągnięciu 15V na akumulatorze.
Kolejny etap prac to przygotowanie obudowy. Zdecydowałem się na metalową z grubej blachy, odzyskaną ze starego zasilacza ATX firmy Delta. Najwięcej czasu wymagało wykonanie okrągłych otworów pod mierniki prądu i napięcia. Najlepiej posłużyć się tutaj papierowym szablonem i multiszlifierką z mini tarczą do metalu:
Kable doprowadzające prąd do akumulatora powinny mieć odpowiedni przekrój, minimum 3mm2. Ja wykorzystałem przecięty na pół komputerowy kabel zasilający z odciętymi wtykami. Trzy żyły połączyłem razem, całość wyszła bardzo solidnie, z podwójną izolacją, a bezużyteczny przewód z angielskim wtykiem okazał się przydatny. Zastosowane przeze mnie ponad 25-letnie krokodylki miały całkiem inne zastosowanie – nie mam pojęcia jakie, ale nadają się do elektrod akumulatora.
Z uwagi na brak miejsca, wentylator musiałem zamontować na zewnątrz obudowy, koniecznie trzeba do niego przykręcić maskownicę, której brak na zdjęciach z uwagi na przeprowadzane testy. Płytka znajduje się w lewej części obudowy, transformator po prawej, nieco szczegółów widać na poniższej fotce. Do zasilania wykorzystałem tylne oryginalne gniazdko i przełącznik:
Bezpiecznik udało się zmieścić w bocznej ściance. Jest do niego łatwy dostęp, bez konieczności rozkręcania obudowy:
Na spodzie obudowy znajdują się tylko dwie śruby M5 mocujące transformator i cztery M3 ustalające położenie płytki drukowanej. Na brzegach przykleiłem gumowe stopki, dzięki którym nie zostanie porysowana podłoga:
Pierwsze próby działania przeprowadziłem na 12 letnim akumulatorze Varta o pojemności 80Ah. Wyładowany i zimny akumulator był ładowany początkowym prądem 7A, przy wyłączaniu wynosił on 3,5A. W przypadku mniejszych akumulatorów prądy te mogą być nieco mniejsze z uwagi na rezystancję wewnętrzną.
Po osiągnięciu 15V następowało wyłączanie ładowania, które było wznawiane po spadku napięcia do 13,5V. Proces był cykliczny i następował co kilka minut.
Ładowanie innego akumulatora, o pojemności 70Ah i napięciu 12V, całkowicie wyładowanego , trwało 14 godzin. Z całego procesu nagrałem film w trybie timelaps o długości 3 minut, który obrazuje cały proces ładowania:
Układ nie posiada zabezpieczenia przed zwarciem i jego używanie nie zwalnia z myślenia – nie wolno zwierać ze sobą krokodylków! Mimo rezystorów R5 i R6, istnieje ryzyko uszkodzenia tranzystora IRF9540 (T1), które najczęściej objawia się przebiciem do wszystkich jego elektrod.
Za sprawą R3 po podłączeniu akumulatora do wyłączonego prostownika, włącza się wentylator. Można to wyeliminować przez zastosowanie zwykłej diody prostowniczej szeregowo z R3, anodą wlutowaną od strony źródła T1.
1) Masz zdjęcie tego dodatkowego przewodu?
2) Czemu nie zrobiłeś zabezpieczenia przed zwarciem krokodylków?
3) Co decyduje iż ładowanie ponownie się załącza, przy tych 13V?
Fajnie. Ale jakie koszty na oko?
@SpeX 1) Jaki dodatkowy przewód?
2) Można dodać prosty układ, który poda prąd dopiero po podłączeniu akumulatora, ale ja takiego zabezpieczenia nie potrzebuję,
3) Ładowanie jest włączone “od zaraz”, po wyłączeniu wskutek osiągnięcia 15V, włączy się ponownie przy 13V na akumulatorze, a wynika to z działa przerzutnika Schmitta, tu jest to ładnie zobrazowane http://home.agh.edu.pl/~maziarz/LabPE/przerzutnik.html rysunek 5.
@boczek Musiałem kupić tylko woltomierz, amperomierz i IRF9540, więc kosztowało mnie to mniej niż 30zł.
@Wojtek
1) Do ścieżek przewodzących spore prądy dolutowałem drut miedziany o średnicy 1,5mm
3) A fakt zapomniałem 😀
@SpeX Nie mam niestety fotek spodu płytki z dolutowanym drutem.
Witam
Mam takie pytanie:
Czy dało by się ten układ przerobić tak, aby ładować też akumulatory 24 i 6v?
@Jankolo
Dla wersji 6V na pewno trzeba wymienić diodę Zenera D3 na 5V6, napięcie transformatora powinno wynosić 6,5-7,5V, wersja na 24 będzie wymagała wymiany D3 na 27V, trafo powinno mieć 30V. Trzeba by też sprawdzić zachowanie przerzutnika Schmitta.
dlaczego na wentylatorze nie ma założonej siatki?
@rogaliq Siatkę przykręciłem dopiero po zakończonych testach. Bez niej miałem łatwiejszy dostęp do potencjometru regulacji napięcia wyłączenia ładowania.
Witaj. Jestem na etapie kompletowania części do Twojego projektu i mam pytanie odnośnie transformatora.Jaki transformator zastosować, zwykły czy toroidalny? Ze zdjęć wnioskuję,że zwykły.
Bez znaczenia jaki, ważne jest by miał odpowiednie napięcie i moc.
Dzięki za odpowiedż.Pozdr.
Witam, jeśli prostownik podłączymy do akumulatora o napięciu poniżej 13v to układ nie wystartuje?
Wystartuje, w innym przypadku prostownik nie miałby praktycznego zastosowania. Głęboko rozładowane akumulatory często mają 10-11V.
Woec co oznacza wpis ”Po osiągnięciu 15V następowało wyłączanie ładowania, które było wznawiane po spadku napięcia do 13,5V. Proces był cykliczny i następował co kilka minut.” ?
Dokładnie tak jak jest napisane: najpierw akumulator musi mieć 15V, żeby nastąpiło wyłączenie ładowania i włączenie po spadku ładowanego akumulatora do 13,5V.
Osiągnięcie tych 15v w praktyce często następuje bardzo szybko A oczekiwanie na spadek do 13.5v jest mało praktyczne. Osobiście popełniłem kilka tego typu układów i nie skorzystalbym z tego rozwiazania
Witam serdecznie moge prosic o kontakt na maila : [email protected] dziekuje
WItam. Wykonałem wczoraj ten układ i mam kilka pytań. Po pierwsze ustawienie potencjometru P1 dokonywane jest przy obciążeniu? Mam trafo 23V i niestety napięcie przy obciążeniu pomiędzy P1 a połączonymi emiterami to najmniej 3,8V. Kolejna sprawa: Ładowałem 2 aku, 7Ah i 74Ah. Przy każdym musiałem zmieniać położenie P1, ponieważ ładowanie odpowiednim prądem było falowe tzn Dioda przygasała i ponownie świeciła mocniej, prąd oscylował w granicach 0,2A-2A, nie wiem czy to nie wina mojego P1(słychac takie delikatne tykanie przy zmianie natężenia prądu). Można go czymś innym zastąpić? Ostatnia sprawa diodę prostowniczą wrzuciłem między wyjście do AKU(+) oraz oporniki R5&R6-chyba ok? Dodam, że zaczynam z elektroniką i na niektóre kwestie potrzebuje jedynie potwierdzenia. No i ostatnia kwestia, ładowanie jest cały czas mimo, że na klemach było 15,5V :/ Dzięki za odpowiedź.
Trafo o napięciu 23V nie nadaje się do tego prostownika. Za pomocą P1 ustaw napięcie 2,4V mierząc je między masą a emiterami. Napięcie to daje się regulować od 0V.
Witam. Również zrobiłem ten prostownik, wszystko działa OK tylko się grzeje. Powiedz gdzie dokładnie podłączyć wentylator. Dzięki
Jest w opisie: “By zbytnio nie przerabiać płytki, zmieniłem wartość R1 z 1,5kΩ na 33Ω 2W, w miejsce D2 wlutowałem goldpiny pod które podpiąłem komputerowy wiatrak 120mm o napięciu 12V i prądzie 300mA. Podczas ładowania jest on zasilany napięciem ok. 10V i skutecznie chłodzi grzejące się elementy.”
Witam
też mam pytanie ale o transformator, wyciągnąłem ze zwykłego prostownika bez elektroniki trafo i jest 2x12v, po 2 diodach na końcach spada na 2×10,8, da się go wykorzystać w tym projekcie?
Tak da się, coś duże spadki napięcia masz na diodach.
bo to były zwykłe diody krzemowe, teraz dałem podwójną schotky z atx tak jak w tym schemacie radzisz i spadki już sporo mniejsze, miernik na zakresie dc pokazuje 11,1V a na ac 23,5V.
Dzięki, już wiem o co chodzi, bo ja zrobiłem płytkę jak w Praktycznym Elektroniku bez przeróbek.
zastanawia mnie to ostrzeżenie przed zwarciem krokodylków, czy gdyby R1||R2 nie podłączać do źródła tylko do drenu mosfet’a nie otrzymalibyśmy układu z zabezpieczeniem przed zwarciem? wydaje mi się że przed podłączeniem do akumulatora tranzystor T1 niebyły wysterowany więc zwieranie kabli nie miałoby znaczenia
Brzmi nieżle, trzeba jeszcze usunąć R3, który doładowuje akumulator niewielkim prądem.
a jakie sa prawidłowe wartości rezystorów R5 i R6? bo na schemacie jest co innego niż w opisie.
Z opisu rezystancja wypadkowa 0,205 a ze schematu 0,145 Ohm
Jedna i druga wartość jest prawidłowa. Jeśli prąd ładowania okaże się zbyt duży, zastosuje większe wartości.
a jakie sa prądy ładowania przy poszczególnych zestawach? mnie interesuje prąd rzędy 5-5,5A
To zależy od napięcia transformatora – im wyższe, tym większy prąd ładowania. Moje trafo miało 15V na wyjściu bez obciążenia i z rezystorami jak na zdjęciu 2×0,47Ohm, prąd początkowy dla rozładowanego akumulatora to ok. 6A.
Witam
chciałbym zrobić prostownik z możliwością rozruchu przy rozładowanym akumulatorze mam transformator toroidalny 230/12V 600VA
daje prąd 50 A
czy podany schemat można zastosować do jego budowy, a jeśli nie to gdzie można taki schemat zdobyć z góry dziękuję
Czy można zamiast trafo symetrycznego użyć zwykłego i urządzenie będzie działać tak samo(oczywiście mostek zamiast shottkiego)?
To mozna na pewno. Wzrosnie jeszcze obciazalnosc prądowa.
Witam, nie wiem czy temat jeszcze żyje :D, ale chce wykonać taką płytkę i mam kilka pytań :
1) Jakie są jej wymiary (płytki) – czy to jest ważne czy wedle uznania można ją zrobić.
2) Czy ten układ przeciw zwarciowy działa na 100% i można go wykonać wedle opisu w komentarzach?
Dzięki za jakiekolwiek odpowiedzi.
Witam.
Mam pytanie do autora.
Chciałbym zrobić taki prostownik ale o mocy co najmniej 10A. Czy wtedy trzeba zastosować transformator większej mocy czy o wyższym napięciu?
Trafo musi mieć większą moc.
Mógłbyś chociaż napisać jakie wymiary ma mieć płytka ?
😀
Wydrukuj pdf-a bez skalowania i zmierz – ja bym tak zrobił.
Dzięki spróbuje tego, myślałem że gdzieś masz zapisane albo są tam tylko ja nie umiałem przeczytać. Dzięki
Mam jeszcze jedno pytanie. Dla prostownika o mocy 15A jakie wartości powinny mieć rezystory R5 i R6?
Sprawdź w nocie, czy MOSFET da radę z takim prądem, rezystory daj po 0,1Ohma/5W każdy
Znalazłem tę notę http://www.vishay.com/docs/91078/91078.pdf
i wg niej powinien dać radę przy odpowiednim chłodzeniu – tak mi się wydaje.. A można go zastąpić jakimś mocniejszym? Bardzo proszę o podanie zamiennika.
Tu masz zestawienie: http://www.futurlec.com/TransMosIRF.shtml. Patrz na P-Channel
Wybacz, ale nie wiem gdzie jest to zestawienie.
Wcięło gdzieś link. Poprawiłem.
Myślę, że IRF5210 będzie dobry.
Dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam.
Błażej
Witam.
1.Rozumiem że bez podłączonego aku na wyjściu nie ma napięcia ( bez obwodu T2,T3 byłoby ok 22V) ?
2.Ładowanie wygląda tak: mosfet włączony długo (aż napięcie na aku =15V), mosfet wyłączony długo (aż spadnie do 13.5)?
3.Jeżeli tak to czy zastosowanie mosfeta P o gorszych właściwościach dynamicznych ale 10x mniejszym rdson zmniejszy 10x straty cieplne ( z ok. 10W do ok 1W)?
Mosfet nie będzie długo wyłączony, napięcie na akumulatorze spada dosyć szybko po odłączeniu ładowania. Mniejsza rezystancja dren-źródło to mniejsze straty. Na wyjściu prostownika bez obciążenia będzie obecne napięcie takie jak na mostku prostowniczym, za sprawą R3.
Witam
Mam trafo 2x17v jakie i na jakie mam zmienić elementy
obecnie mam na wyjściu bez podłączenia do akumulatora 25v
czy podłączając akumulator do wyjścia to napięcie spadnie?
gdzie i jak podłączyć voltomierz i amperomierz jestem początkującym elektronikiem
Daj R5 i R6 po 0,51Ohma, a jak prąd ładowania będzie zbyt duży to nawet 0,68 Ohma. Napięcie na wyjściu prostownika spadanie po podłączeniu akumulatora, co pisałem już wyżej.
serdeczne dzięki
Zmieniłem rezystory R5 i R6 na takie jak napisałeś podłączyłem akumulator i na voltomierzu miałem 12v tak jakie napięcie miał akumulator,gdy włączyłem zasilanie prostownika to na voltomierzu miałem około 14,5v,ale amperomierz wogóle nie zaregałował.Coś mam nie tak możesz mi coś poradzić
Taki przyrost napięcia na akumulatorze (zakładam, że woltomierz mierzy napięcie akumulatora) i brak wychylenia amperomierza (przy prawidłowym jego podłączeniu) może świadczyć o dużej rezystancji wewnętrznej akumulatora. Zobacz jaki masz spadek napięcia na R5||R6 przy podłączonym akumulatorze.
Dzisiaj sobie posprawdzam wszystkie elementy płytki i sposób podłączenia ale mam jeszcze jedno pytanie ,czy możesz mi powiedzieć bazując na schemacie gdzie podłączyć amperomierz i woltomierz bo nie jestem pewien czy dobrze mam je podłączone będę to jeszcze sprawdzał i chciałbym mieć pewność że wszystko dobrze podłączyłem zanim podłączę akumulator będę bardzo wdięczny.
Do punktu 1 złącza Z2 podłączyć + amperomierza, minus amperomierza do + akumulatora. Punkt 2 złącza Z2 podłączyć do – akumulatora. Woltomierz + i – do + i – akumulatora.
Dzięki bardzo z tego co napisałeś to prawdopodobnie zle podłączyłam amperomierz,ale tego jeszcze nie sprawdzałem bo brak mi trochę czasu jak sprawdzę to Ci napiszę czy tak było.
Spłodziłem podobny do Pańskiego prostownik (trafo 2x14V 150VA)
Przy moim akumulatorze zatrzymuje się przy 3A po czym następuje cykliczne wyłączanie i włączanie ładowania (wiatrak ma wpływ na długość tego cyklu – zwiększa czas wyłączenia). Czy to zachowanie jest normalne? Nie powinien doładować do 0A?
Napięcie wyłączenia oczywiście 15.002V włączenia ok 13.7-13.8
To normalne zachowanie. Prostownik odłącza ładowanie po osiągnięciu zadanego napięcia a nie prądu, więc jest OK.
Tak jak przypuszczełem zle podłączyłem amperomierz,ale mam jeszcze jedno pytanie,podłączyłem prostownik do akumulatora i włączeniu zasilania amperomierz jak i voltomierz zaczęli mi falować nie wiem dlaczego może coś walneło?poradż co mam sprawdzić lub co mam zrobić.Ponadto na goldpinie do podłączenia wiatraka mam 24v przy rezystorze 33 ohma
Być może prąd ładowania jest zbyt duży i następuje szybki wzrost napięcia na akumulatorze i odłączenie ładowania. Proces jest cykliczny, więc można to zaobserwować jako falowanie woltomierza i amperomierz. Napięcie na goldpinie spadnie po podłączeniu obciążenia (wentylatora) zgodnie z podstawowym prawem Ohma.
To wniosek jest taki że trzeba zwiększyć r5 i r6 do wartości 0,68 ohma? i jeszcze jedno czy akumulator musi mieć odłączone klemy w samochodzie?
Witam . Czy zamiast diod Schottky’ego można zastosować zwykły mostek prostowniczy ?
Tak, jak najbardziej.
Mam spore trafo 2×27, będzie się nadawać? Jeżeli tak jakie powinienem opory zastosować?
Z takim napięciem niestety nie
czy ma wpływ na falowanie amp i vol trafo toroidalne i wyłącznik z neonówką bo wymieniłem wszystkie elementy na nowe i dalej jest falowanie po podłączeniu do akumulatora
Jaki zakres tego falowania? Może układ cyklicznie wyłącza i włącza ładowanie?
zakres falowania mieści się w granicach A od 1-6A natomiast napięcie w granicach 2-15v
No to ewidentnie układ cyklicznie wyłącza i włącza ładowanie. Powód – za mała pojemność akumulatora w stosunku do amperażu prostownika lub duża rezystancja wewnętrzna akumulatora. Może też być zbyt wysokie napięcie zastosowanego transformatora. Jaki akumulator podłączasz pod prostownik?
akumulator o pojemności 45Ah.Transformator ma napięcie 2x17v toroidalny.
Zbyt wysokie napięcie z trafa jest powodem zbyt dużego prądu i w efekcie falowania
zakres falowania miesci się w gronicach A od 1-6A natomiast napięcie w granicach 2-15V
Będę odwijał uzwojenie.Serdeczne dzięki.
Witam pana Wojtka
mam pytanie jestem w posiadaniu trafa toridalnego bez oznaczenia który na wtórnym ma około 18,5V bez obciążenia po obciążeniu ile może mieć?
Nie wiem, a jako moc? Toroidy dość dobrze trzymają napięcie. Z drugiej strony dość łatwo będzie z niego odwinąć kilkanaście zwojów, czy obniżyć napięcie.
Witam pana Wojtka mam tylko jedne pytanie mam trafo ac 18v czy po mostku gretza będę miał wyższe napięcie
Pierwszy wzór we wpisie, drugi pokazuje praktycznie jak to policzyć.
Witam. Po raz pierwszy w życiu wykonałem płytkę wg. twojego poradnika i wyszło to przyzwoicie. (Drukowałem na kartce z gazety). Prostownik chcę dać komuś w prezencie. Przydało by się jeszcze zabezpieczenie przed zwarciem, ja osobiście nie potrzebuję ale wujaszkowi się przyda, czy istnieje jakieś proste zabezpieczenie bez przekaźnika? Szczęśliwego nowego.
Witam. Nie chciałbyś wykonać i sprzedać takiego prostownika ?
Witam.
Zbudowałem prostownik i ustawiłem w nim napięcie wyłączania na 16,2V. Niestety przy tak ustawionym progu wyłączania, ponowne włączenie następuje już przy ok 15V. Co należy zrobić aby włączanie następowało przy ok 13V?
Pozdrawiam.
Witam,
W końcu zbudowałem prostownik. Do oryginalnego schematu dołożyłem możliwość przełączania końcowego napięcia ładowania. można wybrać 14,4V lub 16,2V oraz sygnalizację diodową podczas ładowania – świeci czerwona dioda i stanu naładowania- czerwona dioda gaśnie a zapala się zielona.
Dołożyłem jeszcze na osobnej płytce regulator prądu ładowania.
Teraz prostownik spełnia moje oczekiwania w 100% i jestem z niego bardzo zadowolony.
Pozdrawiam.
Kupiłem taki prostownik gotowy Pirotec PA30/1Start , ale on ma tylko amperomierz , a ja chcę
wsadzić jeszcze woltomierz , aby mierzyć napięcia na baterii , ale gdzie go wmontować ,
mówie oczywiście na schemacie , bo konstrukcyjnie spoko , jest miejsce i woltomierz ?
Woltomierz wpinasz w wyjście prostownika czyli + do + – do –
Witam prostownik przestał wyłączać ładowanie po osiągnięciu 15V ładuje cały czas kręcenie P1 nic nie daje co może być gdzie szukać usterki
Zobacz, czy MOSFET (T1) nie ma zwarcia
Dzięki MOSFET wymieniony i wszystko działa
Witam czy te 2.4V między emiterami a potencjometrem mają być na podłączonym akumulatorze do klem czy odpietym??? Pozdrawiam
Ja osobiście nie ustawiam tam napięcia 2,4V, tylko podczas ładowania akumulatora kręcę tym PR tak aby prostownik wyłączył się, gdy na Aku wystąpi napięcie 14,4V. Ta metoda wyda mi się byç bardziej dokładna. Oczywiście wstępnie możesz tam ustawić 2,4V bez podłączonego akumulatora.
Dzięki spróbuję w ten sposób wyregulować prostownik. Można nim ładować akumulatory żelowe i małe motocyklowe 12v
Szczerze mówiąc, to nie wiem nic na temat żelowych akumulatorów. Jeśli zaś chodzi o małe motocyklowe, to pewnie tak, tylko pamiętaj aby nie przekraczać prądu ładowania akumulatora, który powinien wynosić 0,1 jego pojemności. Czyli Aku o pojemności 20Ah ładujesz max prądem 2A. Jeśli prąd będzie za duży, to można zastosować regulator prądu lub dołożyć żarówkę.
Uruchomiłem prostownik ale nie wyłącza się przy 15v przy ustawionym napieciu emitery P1 2.4v Prąd lądowania w końcowej fazie ok 1A przy akumulatorze 45a. Kręcenie potencjometrem nic nie daje. Sprawdzony mosfet-jest sprawny. Rezystory mocy 5W oba 0.43R. proszę o pomoc
Zmieniłem jeden rezystor z wartości 0.43R na 0.22R ale to też nic nie dało. Wskazania miernika na wyjściu klem bez akumulatora 18.5V tranzystory bc548 oba sprawne
Nie chcę się tu wymądrzać, ale radzę sprawdzić jeszcze raz wszystkie elementy i połączenia. To musi działać, a regulację prostownika proponuję przeprowadzić wg mojego opisu, który jest ciut wyżej, oczywiście najlepiej z wpiętym w układ amperomierzem. Wtedy bardzo dobrze widać, kiedy prostownik się wyłącza. Rezystorem nastawnym kręcimy bardzo delikatnie.
Płytkę elementy sprawdzałem dwukrotnie. Może problem leży po stronie trafia. Mam toroidalny 120W wg opisu 2x15V ale po podłączeniu do sieci bez obciążenia ma 2x17V. Może stąd problem. Pozdrawiam
Nie wydaje mi się, żeby to trafo było złe.
Jeśli wszystko na płytce jest ok, to ustaw wstępnie 2,4V i podłącz akumulator do prostownika. Podłącz woltomierz i amperomierz do akumulatora i uruchom proces ładowania. Gdy Aku osiągnie napięcie 14,4V a prostownik się nie wyłączy to przekręć PR delikatnie w prawo (zgodnie z ruchem zegara), aż prostownik się wyłączy. Należy jednak pamiętać, że po wyłączeniu się prostownika, proces ładowania nadal trwa, ale małym prądem (nie pamiętam, czy autor wspomniał o tym w artykule), odpowiada za to rezystor 47R/1W wpięty równolegle do mosfeta.
Pozdrawiam
Ok Błażej spróbuję to jakoś ogarnąć. Dzięki za Twoje zainteresowanie moim problemem. Dam znać czy to ogarnąłem
Witam.
Błażej jak się okazało to akumulator jaki chciałem ładować był walnięty przez co prostownik nie działał a mały 5A okazuje się że jest za mały do tego prostownika. Podłączyłem go pod Aku żelowy 100ah i wszytko działa. Ładuje do napięcia 14.4V prądem 4A i wyłącza go ale nie zupelnie. Mianowicie powoli spada napięcie do ok 13.2V ale prąd na ameromierzu wynosi ok 1.5, 2A aż do ponownego załączenia prostownika. Wspominałes o tym wyrzej. Zastanawia mnie to dlaczego nie wyłącza się on tak jak na filmiku Pana Wojtka. Czy tak ma właśnie być jak u mnie? Pozdrawiam
Proszę aby inne osoby też się udzieliły i napisały czy u nich też tak jest
Witam. Cieszę się, że wszystko gra. Zachowanie Twojego prostownika jest prawidłowe. Pisałem o tym wcześniej, że po wyłączeniu się prostownika, ładowanie trwa nadal, bo jest za to odpowiedzialny rezystor podłączony równolegle do mosfeta. Odłącz go (rezystor), i sprawdź zachowanie prostownika. Autor w opisie napisał, na jakim schemacie wzorował się, przy budowie prostownika. Znajdź w sieci to czasopismo, jest tam to dokładnie opisane.
Błażej, przymierzam się do zbudowania w/w ładowarki. Chcę ją zrobić z trzystopniowym ustawianiem prądu ładowania (prosta sprawa) i trzema napięciami 15V, 15,5V (do szybkiego AGM) i 16,2V. Górny próg, jak rozumiem, ustawiam P1 (3 szt przełączane na przełęczniku). I tu następuje pytanie, Jak rozwiązałeś ustawianie dolnego progu napięcia załączającego np. 13V dla wszystkich napięć ładujących ?
Dolnego progu nie da się regulować, przynajmniej w tej konstrukcji. Tak mi się wydaje. Dolny próg ustawiany jest automatycznie. Ustalany on jest na przerzutniku Smitha. Dokładnie tego nie wytłumaczę bo nie jestem elektronikiem tylko hobbystą. Jak zbudujesz taką ładowarkę, to każdy zakres będzie miał inny Dolny próg załączania. Ja mam z dwoma napięciami 14,4V i 16,2V. Niestety nie pamiętam teraz ile wynoszą dolne progi. Prawdę mówiąc, to nie za bardzo się nimi przejmowałem. Wydaje mi się jednak, że na 99% są powyżej 13V.
I jeszcze jedno. Ja dołożyłem do swojej konstrukcji płynny regulator prądu ładowania.
Zrobiłem ładowarkę z tego projektu trochę dopasowując do swoich potrzeb : prąd : 2A, 5A, 10A (trzy rezystory mocy 10 i 15W przełączane przełącznikiem), napięcia : 15V – zwykłe ładowanie AGM, 15,5V – tzw “recond” AGM, 16V – kwasiaki. Zabezpieczenie odwrotnego podłączenia akumulatora z sygnalizacją, sygnalizacja ładowania i naładowania.
Zastosowałem timer (po osiągnięciu 15V załącza na 3 h napięcie 15,5V) po tym czasie przerzuca z powrotem na 15V.
Wszystko chodzi ok, ale mam problem z grzaniem rezystorów mocy, straszne się grzeją, nawet powyżej 200 stopni.
Błażeju, jak rozwiązałeś płynny regulator prądu i jak z jego ciepłotą?
Witam, tutaj masz schemat regulatora https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic438290.html
Tyrystor należy przykręcić do radiatora.
Dzięki
Czy rozpracował ktoś przeróbkę układu, aby było zabezpieczenie przed zwarciem przewodów jak sugerował Darek?
(“,,,, czy gdyby R1||R2 nie podłączać do źródła tylko do drenu mosfet’a nie otrzymalibyśmy układu z zabezpieczeniem przed zwarciem? wydaje mi się że przed podłączeniem do akumulatora tranzystor T1 niebyły wysterowany więc zwieranie kabli nie miałoby znaczenia”)
Błażej – możesz napisać nawiązując do https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic438290.html
czy wziąłeś układ z 1-szego postu?
Jak go wpiąłeś do prostownika opisywanego tutaj
Tak, zastosowałem układ z 1-szego postu. Podłączenie jest banalnie proste. Na wejście układu podłączasz transformator a do wyjścia układu podłączasz wejście prostownika. Proszę tylko nie pomyliś biegunów – plus z wyjścia układu do plusa wejścia prostownika i minus do minusa.
A, jakbym chciał jeszcze woltomierz dodatkowo , to gdzie go wpiąć ???
Podłącz do wyjścia prostownika.
o.k.
Błażej – dzięki za odpowiedź. Rozumiem, skoro do układy regulacji prądu wpinamy bezpośrednio transformator – to ten musi mieć jedno uzwojenie a nie dwa z odczepem tak jak na schemacie prostownika?
Na wejście prostownika – miałeś na myśli podłączenie do diód prostowniczych (układu gretza)?
Drugie pytanie – skoro mamy taką regulację prądu ładowania – to co ze stałym rezystorem z prostownika który służył do ograniczania tego prądu?
Może troszeczkę niejasno napisałem. Do układu regulacji prądu ładowania podłączamy transformator z mostkiem prostowniczym. Jest to dokładnie zaznaczone na schemacie. Wejściowe napięcie powinno się mieścić w określonym przedziale i być napięciem wyprostowanym DC. Dokładne napięcia są podane na schemacie.
Wyjście z regulatora podłączamy do wejścia prostownika bezpośrednio przewodami. Mostek prostowniczy w całym prostowniki jest tylko jeden i jest on podłączony do transformatora i wejścia układu regulacji. Na wejściu prostownika nie montujemy już mostka prostowniczego.
Natomiast jeśli chodzi o drugie pytanie, to przy zastosowaniu regulatora, rezystory do ograniczania prądu ładowania są zbędne. Ja zastąpiłem je zworami.
Już w międzyczasie w temacie https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic438290.html też doczytałem, że należy się wpiąć z tym regulatorem za diodami prostowniczymi,
Przed regulatorem nie może być kondensatora wygładzającego (wtedy regulator nie działa).
Nurtuje mnie jeszcze sprawa zabezpieczenia przed zwarcie układu prostownika opisywanego na tej stronie.
Zabezpieczenia przeciwzwarciowego nie montowałem. Na razie widzę takiej potrzeby. Ale gdyby ktoś takowy układ znalazł lub zbudował to pewnie bym chętnie skorzystał.
Witam pana bardzo serdecznie i chciałbym podziękować za udostępniony schemat projekt prostownika i myślę że pozostaną na dłuższy czas tutaj na pana stronie jest wiele ciekawych rzeczy pozdrawiam serdecznie
Dzięki, pozdrawiam i zapraszam do korzystania z materiałów
Powiem tak.
Bardziej zajebi… nie udało mi się zbudować.
I tyle w temacie.
Pozdr.