Prosty prostownik z automatyką do akumulatorów samochodowych
Prosty prostownik to pierwszy projekt w nowym dziale Zrób to sam – DIY. Urządzenie powstało kilka lat temu, w 2006 roku. Wykorzystałem rzeczy, które miałem pod ręką, więc koszt wykonania był znikomy. Niektóre elementy pochodzą wprost ze śmietnika :). Sezon zimowy jeszcze daleko przed nami, ale może już teraz warto gromadzić elementy niezbędne do budowy, ja wykorzystałem:
- transformator TS70/5 z radia Amator2, poniżej opis przewinięcia uzwojeń;
- obudowę z serii Z, którą zakupiłem z myślą o innym prostowniku, ale zbudowane urządzenie nie spełniało oczekiwać, stąd płyta czołowa z laminatu;
- wentylator pochodzi z bardzo starego zasilacza AT, jest rewelacyjny – cichy a zarazem wydajny;
- amperomierz również leżał w moich zapasach, pochodzi z nieudanego projektu prostownika;
- zaciski do elektrod akumulatora to żabki nie związane z elektryką, pochodzą z lat ’80, znalazłem je w piwnicy;
- kabel zasilający – odcięty z jakiegoś urządzenia kuchennego leżącego obok śmietnika;
- grube kable podłączane do akumulatora pochodzą z instalacji elektrycznej Golfa I z ’78 roku;
- pozostałe elementy zostały wylutowane z niesprawnego sprzętu RTV, który miał skończyć w śmieciach;
- bezpośrednio do prostownika kupiłem w sklepie: mostek prostowniczy, złączki oczkowe i wsuwane.
Transformator
Budowę zacząłem od przewinięcia uzwojeń wtórnych 70 watowego transformatora. Pierwotnie dawał on napięcie 27V, więc uzwojenie zostało odwinięte, drut nawojowy wyprostowany, złożony równo w pół i z powrotem nawinięty na rdzeń transformatora, tu warto policzyć sobie zwoje. Dało to napięcie około 13V – jak się później okazało, idealne do ładowania akumulatorów.
Taką samą ilością zwojów trzeba jeszcze nawinąć pomocnicze uzwojenie, do zasilania układów: odpowiedzialnego za automatyzację ładowania, woltomierz pseudoanalogowy i termostat załączający wentylator. Ja wykorzystałem drut ze starej cewki.
Automat ładowania
Schemat układu pochodzi ze starego numeru Elektroniki dla Wszystkich. Jest to dyskryminator okienkowy, zrealizowany na dwóch wzmacniaczach operacyjnych. W skrócie – układ załączy przekaźnik (pochodzący z Forda Escorta), gdy napięcie na akumulatorze będzie wyższe niż 9V i wyłączy go, gdy osiągnie 15V (akumulator naładowany).
Układ jest sterowany przełącznikiem 3 pozycyjnym umieszczonym na płycie czołowej, jego funkcje to:
- pozycja Ładowanie ciągłe – układ jest oszukiwany i na jego wejście zamiast napięcia akumulatora, na stałe jest podane napięcie 12V – dzięki temu na zaciski wyjściowe na stałe podawany jest prąd;
- pozycja Ładowanie wyłączone – brak prądu ładującego – można zmierzyć rzeczywiste napięcie akumulatora;
- pozycja Ładowanie automatyczne – układ mierzy napięcie akumulatora i na jego podstawie wyłącza ładowanie (poniżej 9V i powyżej 15V) lub włącza (napięcie akumulatora z zakresu 9-15V)
Szczegóły montażu układu jak i umiejscowienia w obudowie znajdują się na poniższych zdjęciach:
Woltomierz pseudoanalogowy
Układ woltomierza zbudowałem w oparciu o bardzo stary scalak UAA180, zdemontowany z przepływomierza montowanego w Trabancie. Jest to typowe zastosowanie wzięte z noty aplikacyjnej. Układ mierzy napięcie akumulatora od 10V do 15,5V z krokiem 0,5V.
Termostat sterujący wentylatorem
Układ inspirowany projektem ze starego numeru Praktycznego Elektronika. Wzmacniacz operacyjny pracuje jako komparator, czujnikiem są cztery połączone szeregowo diody 1N4148 – wraz ze wzrostem temperatury maleje ich napięcie przewodzenia. Zostały one wsadzone do koszulki termokurczliwej i zamontowane na radiatorze mostka prostowniczego. Histereza wynosi kilka stopni Celsjusza. Temperaturę załączenia wiatraka ustawia się potencjometrem, ja ustaliłem wartość ok. 40°C – wiatrak załącza się bardzo rzadko. Termostat znajduje się na wspólnej płytce drukowanej z woltomierzem, szczegóły na poniższych zdjęciach:
Montaż całości
Jak wspomniałem wcześniej, obudowa jest po przejściach, stąd kilka nadmiarowych otworów. Przy pomocy kartki w kratkę zrobiłem szablon i nawierciłem dziurki wentylacyjne pod transformatorem, na tylnej ściance i na górze, gdzie przykręcony jest wentylator.
Obwód ładowania, czyli uzwojenie transformatora, mostek prostowniczy, przekaźnik, zaciski laboratoryjne na płycie czołowej i kable z krokodylkami zacisków akumulatora muszą być wykonane naprawdę solidnie – nawet niewielkie spadki napięć będą powodowały spadek prądu ładowania. Punkty zaciśnięcia konektorków z kablami warto dodatkowo zalutować dla pewniejszego połączenia. Więcej szczegółów można odnaleźć na fotkach:
Rozmieszczenie transformatora i modułów wewnątrz obudowy:
Podsumowanie
Prostownik świetnie sprawdza się w praktyce. Prąd początkowy ładowania zależy od kondycji akumulatora, jego pojemności i stopnia rozładowania. Ogólnie zawiera się w zakresie 3-6 Amper. Ładując trybem automatycznym cykliczne, coraz szybsze klikanie przekaźnika oznacza koniec ładowania, a akumulator może być podłączony do prostownika praktycznie dowolnie długo.
W przypadku bardzo mocno rozładowanych akumulatorów może okazać się niemożliwe ładowanie w trybie automatycznych, gdy napięcie będzie niższe niż 9V. Przełączenie w tryb ciągły może spowodować przeciążenie i spalenie mostka prostowniczego a nawet transformatora. Można sobie poradzić w sposób następujący – włączyć tryb ciągły, a dodatni krokodylek dołączyć za pośrednictwem (szeregowo) np. żarówki świateł mijania do dodatniego kołka akumulatora – spowoduje to ograniczenie prądu ładowania. Po godzinie można podłączyć już prostownik normalnie i ustawić tryb automatyczny.
Projekt opublikowałem również jakiś czas temu na portalu elektroda.pl. Kilka osób wykonało układ i są z niego zadowoleni – jeśli więc potrzebujecie prostownik, myślę, że warto zainteresować się tym układem. W razie pytań – służę pomocą. Na stronie można znaleźć nieco prostszy układ, również z automatycznym wyłączaniem: Automatyczny prostownik DIY.
Dodatkowy bonus: pełna dokumentacja ze szczegółowym opisem, schematami i lustrzane odbicie płytek drukowanych – idealne do metody “żelazkowej” oraz płyta czołowa zrobiona w Corelu 9:
Czy mozna użyć zasilacza ze starego komputera? Mam ich kilka, ale dają najwyżej 12.3 volt.
Krzysztof
@KW Zasilacz komputerowy nie nadaje się do tego prostownika. Daje on napięcie stabilizowane, a tu potrzebujemy niestabilizowane i tętniące.
Witam czy była by możliwość wykonania dla mnie przez pana tej plytki do wlaczania i wyłączania pradu ladowania jesli tak to jaka by byla cena.Ponieważ jestem poczatkujacym elektronikiem i nie dam rady wykonac takiej plytki.Pozdrawiam
Niestety, nie pomogę w temacie płytek drukowanych.
Czyli robił pan płytkę na zamówienie ?
Nie, płytkę robiłem sam. Tu masz opis: http://grylewicz.pl/jak-zrobic-plytki-drukowane-w-domu/
Witam.
Jaki inny przekaźnik można zastosować w prostowniku?
Czy można wykorzystać do zrobienia prostownika transformator z UPS-a / za mostkiem jest napięcie ” 14,7 V ?
Za odpowiedź z góry dziękuję.
Janusz Panek
@janusz Panek Witam. Może to być dowolny przekaźnik z cewką 12V i o obciążalności styków 10A. Napięcie cewki może być nawet niższe, konieczne będzie wtedy zastosowanie rezystora połączonego szeregowo. Trafo z UPS-a jak najbardziej się nadaje. Jeśli prąd ładowania okaże się zbyt wysoki, to można zastosować rezystor o mocy 5-10W i oporności z przedziału 0,22-1Ω (dobranej eksperymentalnie) włączonym szeregowo, przed amperomierzem, lub nawet przed mostkiem prostowniczym.
Serdecznie dziękuję za odpowiedź Bardzo podoba mi się przedstawiony przez Pana prostownik. Szukam w mojej okolicy /Jedlicze k/ Krosna / kogoś kto wykona płytki.
Proszę o podpowiedź – czy w prostowniku mogę wykorzystać woltomierz na układzie C520D / AVT-1101 / ??.
Pozdrawiam.
Janusz Panek
@Janusz Panek Woltomierz może być dowolny – diodowy jak u mnie, wskazówkowy czy elektroniczny z wyświetlaczami LED czy LCD.
Dziękuję.
Mam 2 woltomierze na C520D, jeden wykorzystałem w zasilaczu warsztatowym, drugi chciałem wykorzystać w budowanym prostowniku. Podłączony “wariuje ” wskazując napięcie 15 – 23 V. Pytałem w serwisie AVT i powiedziano mi, że ten woltomierz nie nadaje się do prostownika, ponieważ w prostowniku jest napięcie pulsujące i wskazania nie będą prawidłowe. Jaka jest prawda ?
Pozdrawiam.
@Janusz Panek Bez obciążenia tak może być, ale po podłączeniu akumulatora wskazania powinny się ustabilizować, można do wejścia woltomierza podłączyć równolegle kondensator elektrolityczny 22uF/25V, który powienien załatwić temat. Podłączałem do prostownika woltomierz na ICL7107 i było ok z jak i bez akumulatora.
Dziękuję serdecznie,
Miałem taki zamiar z podłączeniem elektrolitu, myślałem o 100 uF, zastosuję się do Pańskiej sugestii. Mam woltomierz na ICL7107 / avt-2270 /, lecz nie pasuje do mojej obudowy.
Czy istnieje możliwość zakupu u Pana płytek ???
Pozdrawiam.
@Janusz Panek Niestety nie posiadam już płytek do tego prostownika.
Dzień dobry.
Dzisiaj odebrałem płytki, po Świętach zabiorę się za zrobienie prostownika.
Dziękuję za dotychczasowy kontakt.
Z okazji Świąt życzę wszystkiego najlepszego, samych sukcesów w Nowym 2014 Roku.
Pozdrawiam.
@janusz Panek Życzę bezproblemowego uruchomienia prostownika, dziękuję za życznia i oczywiście dołączam swoje: spokojnych Świąt i szczęścia w Nowym Roku.
Witam
Chciałem sie dowiedzieć jaki jest opis styków przekaznika który został zastosowany w tym prostowniku.
pozdrawiam zbyszek
@badian3 Witam, o opis jakich parametrów chodzi? Mechanicznych czy elektrycznych? O możliwości zastosowania innego przekaźnika pisałem kilka komentarzy wyżej dokładnie tu
Chodzi mi ,co jest podłączone do poszczególnych styków przekaznika np. 85 ,86,87,30.
@badian3 Sterowanie z płytki podłączasz do cewki przekaźnika, czyli 85, 86, załączenie ładowania (kabel z mostka prostowniczego i drugi idący do akumulatora) podpinasz pod styki 30 i 87.
ok,dzięki! wszystko jasne.
witam , zbudowałem ten prostownik jednak nie wiem gdzie podłączyć gniazdo P1 I S4 proszę o pomoc
Przepraszam za pomyłkę chodzi o gniazdo P1 vin i Z4 proszę o pomoc
Do P1 trzeba podłączyć + z akumulatora, do Z4 to samo (+ i masę z akumulatora). Jest to napisane na 2 stronie dokumentacji.
Dziękuję bardzo jak uruchomię prostownik to napiszę
Witam dopiero teraz wziąłem się za budowę tego prostownika ponieważ niedawno kupiłem samochód i mam takie pytanie,czy można sprawdzić jego działanie bez podłączania akumulatora?Układ sterowania ładowania mam zrobiony i odnoszę takie wrażenie ,że on nie działa.
Do anody diody D6 podajesz napięcie, przy którym chcesz by nastąpiło odłączenie ładowania, np. 15,5V. Potencjometrem PR1 regulujesz aż przekaźnik zostanie załączony, następnie delikatnie kręcisz potencjometrem aż przekaźnik zostanie rozłączony. Po tej regulacji ustawienie przełącznika dołączonego do punktów S2 w pozycję ładowanie ciągłe musi załączyć przekaźnik.
Witam, mi też układ sterowania nie działa , rozumiem że aby sprawdzić muszę do anody D6 podać +15,5V np. z zasilacza , a gdzie mam podać minus ?.
No minus do minusa układu. Generalnie napięcie wejściowe należy wpiąć do gniazdka Z4, a przełącznik dołączony do S2 ustawić tak, by napięcie z Z4 było podawane na anodę D6. W miejsce S1 trzeba wstawić zworkę, inaczej nie zostanie załączony przekaźnik.
Witam , nie wiem co jest robiłem wszystko według opisu , układ jednak nie działa . Wymieniłem diody sprawdziłem jeszcze raz wartości rezystorów kilka razy sprawdzałem ścieżki i nic , układ nie reaguje na potencjometr . Sprawdzałem napięcia 12V gdzie powinny być i są . Wymieniłem tranzystory . Pozostał tylko układ operacyjny , jutro idę kupić nowy i jeszcze raz spróbuję . Czy może być tak że BC 548 i LM 358 to tak zwane malowanki i nie działają ? Co powinno najpierw zadziałać czy układ czy tranzystor , według mojej wiedzy to układ steruje tranzystorem . Czy jestem na dobrym tropie ? Pozdrawiam
Nie sądzę, żeby ktoś podrabiał tak tanie półprzewodniki. Pomierz sobie napięcia na 3 i 6 nóżce wzmacniacza względem masy. Napięcie na nóżce 2 niższe od napięcia na nóżce 3 spowoduje stan wysoki na nóżce 1 i wysterowanie tranzystora T1. Napięcie na nóżce 5 wyższe od napięcia na nóżce 6 da stan wysoki na nóżce 7 i wysterowanie T2.
I jeszcze jedna sprawa , grzeje się D5 , R8 i T1
D5 będzie się grzała przy odwrotnym wlutowaniu.
Dziękuję za szybką odpowiedź już załapałem,pierwszy układ udało mi się uruchomić.teraz muszę go tylko wyregulować.Jak skończę układ drugi to na czym polega regulacja?Bo szczerze powiedziawszy nie jestem biegły w elektronice,tylko tak sobie dłubie jestem bardziej pasjonatem niż zawodowcem.
Na P1 podajesz napięcie 10V i regulujesz za pomocą PR2 tak, by świeciła tylko dioda D1, następnie podajesz na P1 15,5V i reguloujesz PR3 by zapaliły się wszystkie diody, łącznie z D12.
Nie wiem co jest grane ale jak połączyłem oba układy pierwszy układ działa bez zarzutu a drugi nie odpala.Na zasilanie płytki przychodzi 11,8 V,a na układ już tylko 2,2 V
Układ odpalił miałem zimny lut czeka mnie teraz regulacja, przyznam że nie będzie łatwo bo nie mam z czego uzyskać potrzebnych napięć.
Witam koledzy byłbym zainteresowany takimi układami czy chcicłąby mi ktoś pomóc i wykonać je odpłatnie ? moje gg 12626708 badz mail: [email protected] prosze o kontkat dziekuje
A moze Pan dodać zdjęcie zrobionego tego czujnika temp. na 1N4148 i jak jest on przymocowany do radiatora. Pozdrawiam
Ten czujnik to po prostu 4 diody 1N4148 połączone szeregowo, czyli tak: ->|–>|–>|–>|-. Diody wsadziłem w koszulkę termo, całość ukształtowałem w literę U i zamontowałem na radiatorze.
Dziękuję za odpowiedź i gratuluje pomysłu i wykonania prostownika. Pozdrawiam
Witam, mam pytanie ponieważ prostownik nie chce działąć tak jak powinien. Mianowicie gdy uklad podłączam do zacisków z4 napięcie z np zasilacza regulowanego celem ustawienia progu załączania i wyłączania to uklad działą super. Udaje sięustawić próg załączania od ok 9V do wyłączenia ok 15V. Natomiast gdy zaciski z4 podłącze pod napięcie wyjsciowe prostownika + i – uklad przestaje dzialac tak jak przedtem, tzn. nie ma progu załączenia sie przekaznika tylko pracuje on jak by był to zasilacz impulsowy tzn przekaźnik szybko załącza sie i wyłącza. powyzej 15V dopiero uklad się wyłącza zmiany napięcia z zasilacza w zakresie od 0-14V nic nie wnoszą. Tak jakby uklad nie mógł się załączyc jak by go coś zakłócało.Proszę o pomoc. Pozdrawiam
Twój układ prawdopodobnie pracuje poprawnie, sprawdź z podłączonym akumulatorem, wtedy układ nie powinien się wzbudzać, bo po osiągnięciu 15V i wyłączeniu ładowania, napięcie na Z4 będzie malało powoli.
Gniazdo Z4 trzeba gdzieś zmostkować przy przekaźniku? Nie za bardzo wiem jak wykonać poprawnie podłączenie napięcia z akumulatora.
Witam już jakiś czas temu wykonałem ten prostownik i działa świetnie. Mam pytanie jest takie jak należało by zmienić automatykę i czy jest to możliwe chodzi o dobór elementów by komparator dostosować do aku. 6V
pozdrawiam Rafał
Jest możliwa przeróbka na 6V, należałoby na nowo policzyć rezystory w dzielnikach napięciach przy wzmacniaczach operacyjnych.
Czyli tak wg. schematu – jeżeli dobrze rozczytałem dzielniki w innym przypadku proszę o korektę, na końcówkę 6 U2B podawane jest napięcie odniesienia wysokości 9V i końcówkę 3 U2A – 15V. Aby dopasować układ sterujący do aku. 6V wychodzi mi, że R1=2.2k, R2=4k, R3=12k co daje na końcówkę 6 napięcie odniesienia ok. 4V, a na końcówkę 3 ok 6,6V więc załączanie przekaźnika następowało by w tym przedziale
pozdrawiam Rafał
Czy mógłby Pan wytłumaczyć jak policzył te wartości napięć na końcówce 6- U2B i 3-U2A bo nie rozumiem jak to działa. Dziekuje.
Witam. Czy jest możliwość zastosowania w w tym układzie scalaka tl 072 zamiast lm358?
Tak, wzmacniacz operacyjny pracuje tu jako komparator i można zastosować praktycznie dowolny podwójny o zgodnej pinologi.
Witam. Dlaczego przekaźnik tylko się włącza przy np 8v i już się nie wyłącza?
Już znalazłem problem
Witam. Posiadam dwa transformatory TS70/5. Można je połączyć równolegle? Zastanawiam się czy ten prostownik pociągnie akumulator 120Ah z ciągnika. Czy trzeba większy amperaż?
A jakie parametry ma takie trafo?
Transformatory z “Amator 2” Tak jak w opisie prostownika. Dlatego też pytam czy można je podłączyć równolegle do tego projektu. Akumulator do małych nie należy i chodzi mi o amperaż. Według katalogu przy 220 V na wtórnym 26 V, 2,28 A i 5,8 V, 1,1 A. Przy 230 V nie mierzyłem – mam transformatory w rozsypce. Tzn. rozebrane do przewinięcia uzwojeń wtórnych.
Nie skojarzyłem oznaczenia trafa :). Jak obydwa równo nawiniesz, to jak najbardziej możesz połączyć je równolegle i wtedy mostek czterodiodowy, lub łączysz trafa szeregowo i masz 2x13V z odczepem i prostujesz układem dwudiodowym
Przewiduję mostek z 4 D22-10 – łatwiej odprowadzić ciepło (rozłożyć na radiatorze) i kolejny plus – mam takie diody. I jeszcze jedno pytanie do transformatorów. Ciągnąć jeszcze jedno uzwojenie wtórne na sterownik z jednego transformatora czy pozostawić je w spokoju i zastosować inny transformatorek?
Możesz dowinąć, drut masz z odzysku
Czy transformator zalewowy, sprawdzi się w takiej konstrukcji?
Witam zbudowalem ten prostownik i jestem bardzo zadowolony tylko zastosowałem drugi mały transformator do zasilania sterownika i wszystko działa pozdrawiam